• Odmierzam swoje marzenia

    potęgą rozumu,
    a nie siłą mięśni!

Kim jestem

https://www.adrianfurman.com/wp-content/uploads/2025/03/3-1-579x-424-2.png-579x 424.webp

Stephen Hawking biznesu – tak nazywają mnie media. Choć nie znam tajników czarnych dziur ani grawitacji kwantowej, doskonale orientuję się w świecie biznesu. Niepełnosprawność nie stanowi dla mnie bariery – wręcz przeciwnie, to siła napędowa do działania. Z sukcesem pomagam ludziom podobnym do mnie, np. prowadząc Grupę AF, największą firmę w Polsce zatrudniającą specjalistów z niepełnosprawnościami.
Aby jeszcze skuteczniej wpływać na poprawę jakości życia osób z niepełnosprawnościami, postanowiłem dołączyć do Platformy Obywatelskiej. Wierzę, że współpracując z grupą ludzi o podobnych celach, będę mógł realizować kolejne projekty na rzecz integracji społecznej i rozwoju dostępności.

Indeed you have forged your inborn weakness into your strength - to fragment listu, który otrzymałem od Pani Georgette Mosbacher, Ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce. Te słowa są moją codzienną motywacją. Pismo było odpowiedzią na mój artykuł „Niepełnosprawni na eksport” w tygodniku WPROST. Przeanalizowałem w nim możliwość ekspansji na rynek amerykański polskich przedsiębiorców z niepełnosprawnością.

Od ministra inwestycji i rozwoju, Jerzego Kwiecińskiego, otrzymałem specjalną nagrodę „Polskie Inwestycje Przyszłości” za nieszablonowe podejście do biznesu i pracę na rzecz środowiska osób z niepełnosprawnościami.

Moje

aktywności

Grupa AF sp. z o.o i Poland IT – Lab LCC w Stanach Zjednoczonych


Grupa AF Next

#BusinessConsulting #IT #MarketingSolutions #MedicalHealthcare #ITRecruitments

Dowiedz się więcej

Poland IT


Poland IT – Lab LCC w USA

#Softwarehouse #WebDeveloper #Ecommerce #ITspecialist #Marketing

Dowiedz się więcej

MASZ INNE POMYSŁY NA BIZNES?

JESTEM OTWARTY NA PROPOZYCJE I WSPÓŁPRACĘ

Obszary moich zainteresowań:
fundusze private equity i venture capital, start-upy, sztuczna inteligencja, technologie medyczne, polityka, różnorodność, równość, włączenie społeczne

Napisz do mnie

Misja

Promuję świat równych szans, w którym osoby niepełnosprawne nie mające siły podnieść filiżanki kawy mogą zmienić ten świat, spełnić swoje marzenia, mieć pracę, która ich satysfakcjonuje, prowadzić własny biznes i odnieść sukces. Sam jestem tego najlepszym przykładem, dlatego chcę, żeby moje działania były inspiracją dla innych, którzy nieśmiało myślą o własnej działalności. Chcę dodać im sił i powiedzieć: idźcie i bądźcie bogaci!

Złota myśl? Że tylko dobre relacje z ludźmi procentują zyskiem, nie tylko w biznesie.

Dużym krokiem w realizacji mojej misji było założenie Fundacji Biznes Bez Barier. Swoimi działaniami w zakresie aktywizacji zawodowej osób z niepełnosprawnościami udowadniam, że specjalista z niepełnosprawnością nie spowalnia firmy, tylko ją rozwija. Liczą się kompetencje i doświadczenie, a nie fizyczne ograniczenia.

Fundacja wspiera też inicjatywy, promujące społeczną otwartość na osoby z niepełnosprawnościami. Problemów w zakresie dostępności przestrzeni publicznej jest wiele, dlatego fundacja przeprowadza audyty m.in. architektoniczne i cyfrowe.

Jak to wszystko

się zaczęło?

Początki

Początki

Kiedy od dziecka siedzi się na wózku i jest się uzależnionym od drugiej osoby, jak w moim przypadku, to społeczeństwo postrzega cię jako tego słabszego, dosłownie skazanego na porażkę. Są dwa wyjścia: zaakceptować to i być biernym życiowo z tytułu urodzenia lub powiedzieć NIE i wywrócić wszystko do góry nogami. Wybrałem to drugie. Po raz pierwszy nie zaakceptowałem rzeczywistości podczas turnieju szachowego na wakacjach. Miałem wtedy 8 lat. Nie spodobał mi się wynik losowania, który był wyjątkowo dla mnie niekorzystny. Szybko odpadłem. Wykorzystałem pewne niedociągnięcia organizacyjne do tego, żeby powtórnie rozegrać kwalifikacje. Tym razem dotarłem aż do meczu o trzecie miejsce i je zdobyłem. Serio, już w wieku 8 lat doświadczyłem tego, że w środowisku wcale nie wygrywa ten, kto jest najsilniejszy, ale ten, kto jest najsprytniejszy.

Liceum i studia

Liceum i studia

Lata liceum to moja fascynacja historią – zwłaszcza antyczną. Interesowały mnie, i nadal interesują, sylwetki liderów takich jak Cezar czy Oktawian August. A już fabularyzowana biografia Napoleona Bonaparte pióra Maxa Gallo, pochłonęła mnie całkowicie i stworzyła moją męską tożsamość. Słowa wypowiedziane przez samego cesarza Francuzów stały się moim motto: "Śmierć... Nie boję się jej. Wyzywam ją. Po co żyć, gdybym nie miał walczyć?". Jednak jeszcze zanim uświadomiłem sobie, że moje (pulchne) dłonie, predysponują mnie tylko i wyłącznie do bycia prezesem, to... zostałem ochroniarzem. Zaraz na pierwszym roku studiów ten cenny epizod dobitnie pokazał mi, że jeżeli mam nadać mojemu życiu jakość, to muszę los wziąć w swoje ręce i nie być pionkiem na czyjejś szachownicy. Po 3 miesiącach zwolniono mnie z pracy, ponoć za nie wykonywanie obowiązków służbowych. Raczej się tym nie zmartwiłem. W mojej głowie rodził się już plan…

Biznesmen

Biznesmen

W 2011 roku założyłem swoją pierwszą firmę Grupę AF. Jednak nie był to, i wciąż nie jest, szczyt moich wielkich marzeń. Kilka lat później oddałem część władzy. Awansowałem paru najzdolniejszych i lokalnych ludzi, a niektórzy zostali moimi wspólnikami. To dało mi możliwość rozwoju i założenia spółki w Stanach Zjednoczonych - Poland IT-Lab LLC.

Stany Zjednoczone

Stany Zjednoczone

W 2019 roku otworzyłem nową kartę w historii swojego życia pt. Ekspansja za ocean. Tournee, które zapoczątkowało ten etap, obejmowało trzy miasta: Toronto, Chicago i Nowy Jork. Szalony czas. Dosłownie, rzuciłem się na głęboką wodę, z wrażenia zapomniałem kupić przejściówek do wtyczek do prądu; w krajach anglosaskich mają inny rodzaj. Dociskamy pedał gazu? Oczywiście! Zaraz na początku 2020 roku poleciałem do Miami, żeby odebrać nagrodę za inspirowanie rozwoju zawodowego osób niepełnosprawnych; wręczyła mi ją Lady Blanka Rosenstiel. Podniosła uroczystość odbyła się podczas 48. Międzynarodowego Balu Polonez. Wyróżnienie otrzymałem w obecności takich osobowości jak Marcin Gortat czy Rudolph Giuliani. Istna petarda!

Nie zwalniam

Nie zwalniam

Jeśli jest taka potrzeba, pracuję nawet po 16 godzin dziennie, a jak znajomi mi mówią „Adrian zwolnij”, to odpowiadam: spokojnie, jeszcze się wyśpię, ale po śmierci". Jeśli ktoś pyta, po co to wszystko, to cytuję Johna Fitzgeralda Kennedy’ego, który, ogłaszając program załogowych lotów kosmicznych na księżyc, miał powiedzieć: nie podejmujemy się tego, bo jest to łatwe, tylko właśnie dlatego, że jest to trudne.

Najważniejsze odznaczenia

Media o mnie

Liczby

MEDIA TRADYCYJNE

LICZBA PUBLIKACJI
ZASIĘG PRZEKAZU
DOTARCIE PRZEKAZU
SZACUNKOWY EKWIWALENT REKLAMOWY W ZŁ

MEDIA SPOŁECZNOŚCIOWE

LICZBA WPISÓW
ZASIĘG PRZEKAZU
DOTARCIE PRZEKAZU
SZACUNKOWY EKWIWALENT W ZŁ

Media społecznościowe

Kontakt dla prasy

press@AdrianFurman.com